en / pl

Wariacje Goldbergowskie na akordeon

koncert nr 51

Wykonawcy

Program

Johann Sebastian Bach Wariacje Goldbergowskie BWV 988

Opis koncertu

„Bach jest ojcem muzyki naszej epoki. Nicht Bach, Meer sollte er heissen*) – powiedział Beethoven. Istotnie – Bach jest jak morze”, pisał Stefan Kisielewski. Sięgając po muzykę geniusza baroku, sięgamy do niewyczerpanych źródeł twórczości wszystkich późniejszych kompozytorów. W czym tkwi jej fenomen? Być może odpowiedzi dostarczą Wariacje Goldbergowskie, polifoniczne arcydzieło, które wyrasta z uniwersalnych prawideł matematycznych.

Głos ludzki może śpiewać pojedynczą melodię. Złożony z wielu osób chór zaśpiewa ich kilka. Polifonia polega na harmonijnym prowadzeniu głosów, czyli śpiewnych linii, ale często przez jeden instrument. Właśnie z myślenia melodią, kantyleną zrodziły się Wariacje Goldbergowskie. Bach napisał je na popularny wówczas klawesyn, którego dźwięk jest szlachetny, lecz cichy i krótki. Z kolei współczesny akordeon potrafi prawdziwie śpiewać, łącząc ze sobą nuty i oddychając wraz z muzyczną frazą. Fundament kompozycji stanowi Aria, a właściwie jej melodia, co ciekawe, zawarta w niższym basowym głosie. W trzydziestu następujących później wariacjach ujawnia się zamiłowanie Bacha do symetrii i proporcji. Grupowane są po trzy – z tańcem, wirtuozowską miniaturą i kanonem – dzięki czemu utwór rozwija się stopniowo i różnorodnie. Od poloneza i fugato po sarabandę i quodlibet, od prostych figuracji i kanonów po bogate zdobienia i kunsztowne formy polifoniczne.

*) W tłumaczeniu z jęz. niemieckiego: „Nie Strumykiem (niem. Bach), ale Morzem (niem. Meer) powinien się zwać”.

– Karolina Dąbek (pisanezesluchu.pl)